1. Notas

Rozmowa - my+Zeriash

Rozmowa

R: Kim jesteś?
- Dziecię Młodszych Ras, cieszę się, że przybyłaś. Zostało mi to przepowiedziane przez moją dobrą przyjaciółkę (spekulacja: Eleth).

Ra: Czy to jest Trey? *opisuje*
- Nie to nie ona.
Ra:Dlaczego tu jesteś?
- Syn mój ma inną wizję świata niż moja.

Wi: Ej, ale gadajmy po Wspólnym.
- Spoko.

Wi: Twoja kumpela jest przetrzymywana w Górze, za 4 dni coś się zdarzy. Zróbmy jakieś kroki, żeby temu zapobiec. Czy wiesz co się dzieje?
- Checie długą czy krótką wersję historii? Długą, tak? A wiec do roboty. Przybyłem tutaj 2k-3k lat temu. To miejsce obrałem jako dom, dom cywilizacyjni jeszcze przede mną??? uż wtedy latało, choć nie było w nim już Arsai - co nietypowe nie pozostały tutaj żadne ich szczątki i ślady.

Miejsce jest źródłem cudów i pomysłów. Odkryłem połączenie pomiędzy tym miastem a Górą. Za swój cel obrałem zrozumienie co tu się stało.

Potem osiedliły się Młodsze Rasy. Uznałem za naturalne im pomóc. Potworzyłem oazy i z daleko obserwowałem.

Do momentu kiedy poznałem Konkubinę. Była jednym z ludzi. Odmówiła przyjęcia błogosławieństwa długowieczności. Powiła mi syna - Daghar.

Na dole się rozwijało. Uczyłem Daghara, żeby pomógł mi w moim celu. Jednak przegapiłem moment kiedy z Dagharem skomunikowało się Coś (imię nieznane). Ta istota ukazała mu jego przyszłość i przyszłość tego obszaru. Coś zaoferowało mu coś. Daghar przy pomocy mocy Cosia wprowadził mnie w pułapkę - tutaj. 

Jednak dalej miałem dostęp do świata zewnętrznego. Zobaczyłem jak D zniewolił Młodsze Rasy (bo uznał, że niegodne). Chciał zbudować nowy porządek, który miał czekać na przybycie jego przybycie.

D spotkał ludzką kobietę - Eleth. Wyrocznię. Miała na niego dobry wpływ. Przewidziała kłopoty, ale nie przewidziała że to Da będzie ich źródłem.

Gdy już byłem uwięzieniony, E uroodziła mu Firnena i Diawalę. Dzieci podążały za przykładem Dag ( i aktualnie słuchają się ojca). Kontaktowałem się z Eleth (jest więziona w górze)

Da zabrał oazy, spowodował konfilkty, aby wyłonić najodpowiedjsza rasę która mu posłuży. Przywał demony. Da buduje coś pod górą, ale nie miałem okazji tego zoabczyć. E miała wizję, że ktoś naznaczony przez Obie Strony pradawnego konfliktu przybędzie, żeby coś z tym zrobić. 

Nie byłem w stanie znieść tego co tu się dzieje. Pomogłem w buncie demonów. Smutno słyszeć o ich porażce. 

H: Czy możemy Ci pomóć?
- Nie, mój czas nadszedł, jestem tylko wrakiem. Sam się zabiję kiedy tylko uznam to za stosowne. Spróbuję naprawić moje błędy i to będzie wszystko. Zostawię miejsce dla innych, choć najlepiej nie mojemu synowi.

Br: Co to za miasto?
- kolebka cywilizacji Arsai, centralny punkt. Trudno zrozumieć jeżyk, ale udało sie rozszyfrować (Dakhal też go zna). To bylo miejsce życia, badań całej tej rasy. Doszli do momentu w którym czas przzestał być problemem, ale zapłacili za to możliwośćią rozmnażania się. Uważam ich za półbogów. Ich misja była poznać świat od podszewki i chronić, zachować to, co tu istnieje na potrzeby następców.

Zbudowali międzywymiaowe wrota międyz lokacjami. Nie udało mi się tego znaleźć, ani odtworzyć. Tu mieli główną bibliotekę?

W: A Drzewo Wiedzy?

- Byłem, ale to miejsce stalo sie miejscem duchowym gnoli. Nie ingerowałem, nie oglądałem bliżej. Daghar nie wie o nim.

Dalej o miescie. Gromadzili tutaj wiedzę oraz przetrzymywali wieźniów. 

Y: A SHadim Nazim?
- To imię pojawiło się w archiwach. Da zniszczył sporo informacji.

Widziałem waszą ingerencję w wydarzenia w Deadmount oraz przy Wykopaliskach. 

Br: Uwolnić cię? Popsuć kostkę?
- Nie. Będzie ciężko. Nie przydam się. Ale chcę żebyście uwolnili Eleth. 

Br: Do czego dąży Twój syn?
- Nie mówi wiele, dopóki ni zgodzę się przjeść na jego stronę. Zdaje się, że dąży do uwolnienienia jego pana , który był więżiony tutaj, przez mieszkańców tego miasta.

Di: Dwie strony konfliktu?
- Wiem, tylko co to wiedziała Eleth, czyli to że "przyjdzie ktoś kto będzi naznaczony przez obie strony konfliktu". Nie wiem dokładnie co to znaczy.

Wi: Kto to Shedim Nazom? ???
- Shedim Nazom przewinął się w archiwach, ale nie jako obiekt badań. 

Wi: Jak możemy naucyzć się języka Arsai?
- Jeżeli macie item do rozumienia tego języka, to już oszczędziliście sobie setki lat. Na szybko niczego was nie nauczę.

Wi: Mówiłeś o darze, który masz nam przekazać, co to?
(mechanicznie: on zużyje resztę magii i robi to Inspire Envoy. Dopóki robimy, to co on ma na myśli, dostaje +2 do jednego z powyższych:
- ac
- atak
- skill checków
to działa tylko do celu: uwolnić Eleth)

Wi, Yu: Jak potężny jest Da?
- Bardzo potężny, za bardzo. Da nie da się uratować. Ale jego dzieci spróbujcie uratować. Firnen poleci na spotkanie (zapewne 10.10). Ale Diawal zapewne zostanie. 

Di: jak się stąd wydostać?
- W Kopule jest portal. Do tego dolna połowa Kopuły (wtedy sfery?) została wyrwana i gdzieś tam jest na świecie.

Br: Jak to miasto lata?
- Pod kopułą są 4 mechanizmy z czterech stron, które utrzymują to wszystko. Kopuła była miejscem spotkań i obrad, teraz to są tylko resztki świetności. W środku były dwa portale, jeden działa do Deadmount, drugiego nigdy nie udało sie uruchomić. 

Br: Baryształy to technologia Arsai?
- Myśmy nazywali ich inaczej. Tutaj nie odnosili się do siebie inaczej niż Ludzie. Ta technologia to prawdopobnie ich wytwór. 

Wi: Natrafiliśmy na kilka miejsc, gdzie barysztąły przechowują dusze. Czy możesz mi coś więcej powiedzieć?
- Wiem tylko tyle, że ta technologia została zaprojektowana właśnie po to, żeby trzymać te dusze, dusze ras dla których smierć jest kolejnym krokiem. 

Br: Jakieś inne miejsca w mieście?
- Wszystko jest warte zwiedzenia. Sam najwięcej czasu spędziłem w uczelni. Miasto jest podzielone na obszary.
* Południowy, codzienno-użytkowy. Tam najwięcej Arsai mieszkało, Chociaż nie było ich tak dużo (bo zmniejszały się ich liczby?)

Wi: Skąd przybyłeś? Czy jest więcej miejsc, gdzie żyją twoi pobratymcy.
- Tak. Spoza kontynentu. Opowiem kiedyś (na początku innej kampanii xD).

Wi: jak Masz na imię?
- Zeriash (zeriasz). 

Wi: Czy wiesz co robił Daghar w ciągu ostatnich lat, czy kojarzysz High Kingdom. Bo trwa konflikt i być może był ukartowany.
- Czy masz na myśli Ród Północy? Jeżeli tak, to nie wiem dokładnie. Jestem uwięziony dłużej niż istnieją narody. Tych, których wybrał sobie Daghar to Ker Mamgoz - Deadmount nie było, to oni to stworzyli. 

Wi: A Gaj Rozkwitu?
- To nie jest moja oaza. Druidzi sami sobie to stworzyli, ten cały las jest magiczny.

Br: Czy umiecie jako smoki teleportować całe armie?
- Co? xD

Br: Czy jest szansa, że Da jest opętany przez Shedima? *opisuje Shedima, jego magię, jego symbole
- Może. Nie wiem czy Da jest naznaczony przez Shedima jak chociazby Wi,
* nie mamy już więcej kulek z czarną magią, także nie pokazujemy mu

Wi: Załóżmy, że przejdziemy przez portal. Co dalej? Jak znaleźć Eleth?
- Meiejsce w którym mieliśmy legowisko, to zwykle sam doł góry, tam prawdopobnie będzie E więziona. Portal przeniesie was na sam czubek góry, gdzie są resztki po pradawnych. Są tam korytarze, chociaż bez magicznej maszynerii. Obecnie urzędują tam prawdopodbnie niewolnicy Da.

Br: Jest was więcej? Bo jest jeszcze Trey.
*Nie zareagował* - Wedle mojej wiedzy nie jest więcej.

Wi: Czy słyszałeś o Grondorze?
- Eleth mi o nim opowiadała. Wiem że jest potężnym już-nie-człowiekiem nie-Młodszą-Rasą. Dobrze dobieracie sobie znajomych, bo potężny.

Yu: Gdzie pójdzie Da za 4 dni?
- Nie wiem. Da mówi wszystko jest gotowe, a to miejsce nie będzie miało znaczenia.

Da: W jakim celu odwiedza Cię Dag?
- Chce żebym dołączyć do nich. Ostatnio odwiedza mnie częściej. 

Wi: Jak już uratujemy Ele, co dalej? Co powinno być naszym głównym celem?
- Eleth nam powie więcej.

Wi: Czy ma jakieś słabe punkty?
- Nie ma niczego specjalnego na smoki.

Yu: Czy zgubiłeś kiedyś łuskę?
- Pewnie tak.

Wi: Uwolniliśmy Ók. Czy wiesz coś o nim? Czy Da jest z nim powiązany.
- Nie jestem pewien. ????

Wi: Czy Arsai mieli arcywroga? 
- Ich długowieczność była ich największym arcywrogiem. Ich nieśmiertelność spowodowała, że Plaga Wiedzy zmniejszała ich liczby. Nie rozumieli tej choroby. Starali się albo ją zwalczyć, albo zmienić siebie.

Wi: Czy to możliwe, że Kaligni to Arsai? Kaligni są pod Kasilabhem. Kaligni mają powiązania z Shedimem. Wyglądają tak. Moja teoria to to że to są Arsai.
- Ciekawe, nie neguję, nie potwierdzam.

Yu: Jaka była twoja relacja z gnollami?
- Wyznawały mnie, chociaz rola boga nie była moim celem. Nie wiem co Da z nimi zrobił.

Wi: Fajnie będzie kiedyś cię zobaczyć znowu, jak już ogarniemy ten syf. Wrócimy razem do badania. Będzie super.
- Co to dla mnie dodatkowe 50 lat. Może coś zrobimy razem.

Wi: Czego się spodziewać w walce po Da i jego dzieciach?
- Czarują i to bardzo dużo różnych, castują z Occult. W miarę odporni na magię. Nie potrzebujemy snu (immunity), na paraliż. Nasz ród szczyci się odpornością mentalną. Bijemy szczękami, pazurami, ogonem. Breath Weapon robi mental damage. Potrafi być przerażający *smok nam pokazuje  (to nie jest magiczne), na 39 wszyscy mamy fail, jesteśmy Frightened 2, aura na 15 ft, potem target jest odporny na minutę.

Yu: Wpływ Da na dzieci jest magiczny?
- Moim zdaniem nie. Dzieci są raczej zindoktrynowane.

Wi: Czy możesz nam dać magiczny efekt teraz?
- Tak. Będzie działał zawsze kiedy będziecie robić pod ten mój cel. 

Yu: Czy sądzisz że Daghar mógłby cię zabić?
- Na ta chwilę nie wiem. 

Yu: W jaki sposób korzystałeś z Archiwum?
- Normalnie. Daghar większość zniszczył, stąd trudności w korzystaniu.


NOWA sesja

W: Nasza drużyna widziała wizje. Może pomożesz nam je zinterpretować? Mogą być związane z Arsai?
1. Słońce pod ziemią. Wielki projekt.
- Był taki pewien wielki projekt. Z opisu miał być podwaliną przyszłych projektów. Miał dostarczać wielkiej ilości energii magicznej i niemagicznej. Projekt miał powstać w specjalnie przygotowanym miejscu, które mieli połączyć z innymi placówkami przy pomocy wymiarów bliźniaczych. Dzięki temu inne placówki mogłyby być umiejscowione gdziekolwiek. 
2. Wiele potworów w klatkach, niewolnicza praca.
- Nie wiem, gdzieś przechowywali.
3. Lab
- Coś mówili o miejscu gdzie badali inne istoty żeby wyciągnąć z nich najlepsze cechy.
4. Stacja przesiadkowa
- Nie wiem. Ich placówki były porozrzucane, ale nie było nic info o przenoszeniu rzeczy z miejsca na miejsce. Może mieli jakiś system, ale ja go nie poznałem. 
5. Machiny pod ziemią
- Nie wiem.
6. Wielki stwór w łańcuchach
- Nie wiem
7. Las z budowlą 
- Nie wiem
8. Łączenie istot
-
9. Miejsce w lesie. Konflikt
- Nic o wojnach nie wiem. Może były równoległe projekty o tym samym celu
10. Płynny kamień
- nie wiem
11. Coś z mostem
- nie wiem
12. Miasto na drzewie
- Nie nazwałbym tego miastem. Tak jak było to opisane, na czas budowy obiektu były tam jakieś udogodnienia dla osób pracujących.

W: Na południu jest Puszcza, z której nikt nie wraca. Może coś wiesz?
- Gdy tu przybyłem to już tu było. To wręcz śmierdzi magią, jest to spaczone.  Nie zapuszczałem się głębiej. Sama bliskość tego miejsca powoduje u mnie dyskomfort. 

W&Br: Opowieść o Kropce w 3 Strażnikach. Etalis był zabezpieczeniem przed zagrożeniem, które próbuje się uwolnić. Wstał i poszedł do Puszczy.
- Interesujące, ale nie wiem nic konkretnego. Chętnie bym z nim pogadał.

He: *pokazuje obraz* i opisuje swoją wizję. Jak to możliwe że katatonik to namalował.
- Nie oceniam go wizualnie lecz magicznie. Magicznie jest czymś osobliwym. Na tyle dziwnym, że nie rozpoznaję.

He: Ewin Gerre? To był autor książki z Kasilabhu, który wypytywał o Arsai. Uczony z Craighmoor.
- Nie wiem.

Ra: Miejsce Kropka przy Gaju Rozkwitu? To prawdopodobnie jest miejsce skąd zostało wyrwane miasto.
- Tak byłem, ale nie badałem. Zanim to miasto wyleciało, na wszelki wypadek ta część, którą zostawili na ziemi była spięta portalami. Tam pewnie wpięli się buntownicy, którym pomogłem
Połączenia o których wiem:
-- do góry
-- do miasta na dole
-- do gdzieś, permanentnie zapieczętowany.  Wydaje mi się, że ten drugi portal w Kopule nie jest właśnie tym. To chyba ten który jest na dole. 
???? pogubiłem się
Myśmy nie potrafili przełączać się między destynacjami portali, ale ktoś potrafił - ta demonica z więzienia. 

He: Książki z Kasi. "Wojna", "Czas piasku"?
- I guess. Co wyście tam pisali to ja nie wiem

Wi: Znaleźliśmy pojazd który wygląda jak statek co lata. Jak to działa?
- ich wynalazki są wszelakie. To pewnie nie był naukowy projekt, dlatego nie wspomniane w zapiskach.