22.11 wcześnie rano, przed świtem.
Na statku minęło około 6 godzin od kiedy Helga i Bron weszli do Gaju Rozkwitu.
Wilhelm nie ma symbolu Szedima.
Warchlaki idą pod pokład na spoczynek a załoga Daru Arsai kieruje się na północ. Podróż zajmie im około 1.5 dnia.
Po wyleceniu poza piaski pustyni niebo jest bardzo zachmurzone. Dar Arsai leci ponad chmurami i kierują się prosto do świątyni Pharasmy znajdującej się w Górach Spizen, na zachód od głównego górniczego miasta. Jest umiejscowiona na opuszczonych ruinach Arsai. Jest na zboczu po północnej stronie gór (po stronie High Kingdom).
Lot jest spokojny.
Drugiego dnia Wilhelm przeprowadza rozmowę o swojej megalomanii z resztą Warchlaków.
Później idzie obejrzeć obraz z Helgą. Widzi jakby coś ściągało całą ciemność z obrazu w jakiś punkt poza obrazem. Helga ma przeczucie czegoś co nadchodzi, ma poczucie że to jest coś dobrego, ale jednocześnie otrząsa się z tego uczucia i zdaje sobie zdaje że to raczej coś złego.
23.11 o 15:00 docieramy do świątyni Pharasmy.
W oczy rzuca się nam niesamowicie duża świątynia. Od razu widać że jest budynkiem sakralnym. Oddzielnie jest drugi budynek z kopułą z którego wychodzi rzeka. Jest to wartki strumień nad którym w jednym miejscu zbudowano mostek by łatwiej się poruszać. Oba budynki wyglądają na zbudowane przez ludzi.
W ścianach gór jest też kilka budynków zdecydowanie starszych. Trochę przypominają nam arsaiskie budownictwo ale w porównaniu do miasta i innych ruin które widziały Warchlaki wyglądają bardzo skromnie. Są one zamieszkane przez tutejszą ludność.
Dar Arsai wzbudził zainteresowanie kapłanów i innych.
Wilhelm rzucił na siebie iluzję by wyglądać jak gnom.
Na jednym z największych zboczy widać ślady po jakiś rzeźbach ale po czasie ciężko stwierdzić co to mogło być.
Lądujemy na zachód od kompleksu świątynno-ruinnego.
Większość ludności to ludzie, dość młodzi.
Wyszedł nam na przeciw kleryk i zaprowadził do kompleksu pomieszczen w których żyją tutejsi mieszkańcy, w ruinach Arsai.
Ruiny wydają się być katakumbami arsaiskimi przerobionymi na miejsce do życia.
Prowadzą nas do sali w której dorobiono komin dzięki czemu w środku można było rozpalić płomień.
Helga dopytuje kapłana o to miejsce. Mówi on że w momencie odkrycia tych ruin nie było tam żadnych innych śladów cywilizacji.
Fritzik (imie które Wilhelm sobie wybral jako swoje gnomskie alter-ego).
Zabierają ciało Yullo by przygotować je do rytuały i częstują nas prostym posiłkiem. Warchlaki czekają na głównego kapłana i przygotowanie rytuału.
Przyszedł po nich starszy niewidomy mężczyzna podpierając się laską. Warchlaki ruszają za nim. Idzie on cały czas z zamkniętymi oczami. Prowadzi nas na zewnątrz i dalej ścieżkami wydeptanymi w śniegu, przez most nad strumieniem. W trakcie wprowadza Warchlaki w część informacji.
- Główny kapłan przygotowuje się do procesu wskrzeszenia.
- Zwierciedlany Zakon - nazwa kompleksu Pharasmy w Górach Spizen.
- Zajmują się tu głównie rozwijaniem i przekazywaniem woli Pharazmy.
- Zostali obdarzeni dostępem do błogosławieństwa wskrzeszenia. Jest ono przekazywane pomiędzy głównymi kapłanami i trwa to już prawie 100 lat w tym miejscu.
- Będą musieli uzyskać kilka informacji o Warchlakach. Będą oni musieli brać udział w procesie jako najlepiej zaznajomieni ze zmarłym.
Kościół jest ozdobiony motywami śmierci.
W środku budynek jest dość surowy ale przestronny. Jest tam jedna główna sala i kilka mniejszych oddzielonych pomieszczeń. Nie ma w niej żadnych ławek ani innych miejsc do siedzenia i jest przygotowana w taki sposób, że na środku jest podest w centrum sali wokół którego mogą zbierać się ludzie.
Na kamiennym stole na piedestale znajduje się ciało Yullo które jest przygotowane do Rytuału.
Warchalki wspominają Yullo.
Wchodzi goliath kapłan. Jest masywny. Ubrany w szatę która sugeruje wysoką pozycję. Jest ogolony na łyso i ma głowę i twarz całą w szramach. Jest bardzo skupiony.
Podchodzi do ciała Yullo. Z rękawów wyciąga pudełko z kości. Otwiera je i wtedy czuć zapach jakiejś maści którą naznacza czoło Yullo. Potem zaczyna się modlić. Nazywa się Kramrak.
Przekazali mu to co wiedzą o Yullo na potrzeby rytuału, odpowiedzieliśmy na jego pytania.
Kramrak wyciągnął z szaty pojemnik z bardzo drobnym piaskiem którym opruszył ciało Yullo. Następnie poprosił Warchlaki aby poczekały i zabrał ciało Yullo.
Prowadzą nas do świątyni z kopułą z której wypływa strumień. Wchodzimy od południowej strony. Widzimy ze źródło strumienia musi być gdzieś pod budynkiem. Wprowadzają nas do małego pomieszczenia z dwoma wyjściami (lewe i prawe). Cały budynek zbudowany jest na planie ośmioboku. Z zewnątrz jest nie ozdobiony.
W środku czujemy mocny zapach kadzidła pochodzący z dalszych pomieszczeń.
Przepytuje nas z naszych poglądów
Co uważasz za święte:
W - dusza
H - rodzina
B - bycie w pokoju ze samym sobą
Co uważasz za nie święte?
W- niewolnictwo
H - krzywdzenie dzieci i zwierząt
B - wykorzystywanie słabszych
Co uważasz za złe i zawsze się przeciwstawiasz?
W - nic
h- krzywdzenie dzieci i zwierząt
B - nie ma, zawsze liczą się okoliczności
Wszystkich przeprowadził przez lewe drzwi.
Cały budynek to jedno duże pomieszczenie. Wewnątrz jest wypełnione freskami od podłogi do sufitu. Na środku jest platforma do której spiralą prowadzą do góry schody. Wejście na schody jest na przeciwko wejścia do budynku. Po podłodze płynie woda która w północnej części zbiera się w małe jeziorko które potem spływa dalej jako strumień który był widziany na zewnątrz.
Pierwszy fresk jest w gamie szarości i przedstawia rośliny/zwierzęta obrośnięte narostami, nienaturalne życie skupione na walce ze sobą. Mimo chaosu przedstawionego struktura fresku jest bardzo ciekawa bo wszystkie elementy podobne są obok siebie i płynnie przeczhodzą w inne kompozycje.
Pierwszy fresk to Przepaść, Pustka, wymiar chaotycznie zły.
Drugi fresk jest również na czarnym tle i w gamie szarości. Na obrazie są cztery postaci na koniach okute w szare szaty i bez żadnych widocznych cech. Konie się różnią: Biał pokryty pęcherzami i ranami, gnijący zielony koń, czerwony, pełny życia ociekający krwią, czarny wychudzony, bliski śmierci, wątły. Biała klacz uderza kopytem w ziemie i stamtąd tryska źródło wody które.
Bezdroża, świat apokalipsy, żądzony przez 4 jeźdźców. Spostrzegawczy obserwujący zobaczy piątego jeźdźca który wyjeżdża wprost na patrzącego.
Trzeci fresk: Górna połowa - tuzin stworzeń w ekstazie a w tle widać ognie piekielne. W dolnej połowie zastępy mniejszych istot torturowanych i pokazujących ból. Tło to ciemne kkomnaty lub więzienne cele. górna połowa jest oddzielona zębiskami skierowanymi w dół.
Lawful evil
Czwarty: Lśniejąca złotem i zielenią koło i oplatający je okrąg. Koło poprzecnane jest mniejszymi okręgami (wygląda jak plan miassta). Prawożądny neutralny, Oś, miasto nieskarzone konfliktem dobra ze złem.
Zaczynamy wchodzić na piedestał. Patrzymy na kopułę.
Kopuła: Czerpie kolorystycznie z każdej ze ścian i kolory te mieszają się i tracą znaczenie bliżej środka. Przedstawia wir i ciężko określić kolor w sposób bardzo niejednostajny. Wir - chaotyczny neutralny.
Granitowa rampa prowadzi na podest. boczne powierzchnie spirali przypominają kurchany. piedestał jest oświetlonybiałym światłem z góry ale nie da się określić jego źródła. Na środku jest stół na którym leży Yullo i obok stoi Kramrag.
Diatmenty zostały rozłożone na piedestale według instrukcji, W ręce Yullo położono lirę i śpiewnik.
piąty fresk: Góra niebotycznych rozmiarów, złożona z sześciu mniejszych gór. Szczyt tej góry jest płaski i pusty. Otoczona jest bielą śniegu a tam gdzie było zbyt stromo przebija się białe światło rozszczepione na wszystkie kolory tęczy. Praworządny dobry - niebo. Wymiar Toraga.
szósty fresk: Przyjemność, odpoczywający ludzie, kilka strzelistych wież łączących się z chmurami. Neutralny dobry, Nirwana. Wymiar między innymi Shelyn.
Siódmy fresk: krajobraz naturalny, bez śladu działania ludzkości. Chaotyczny dobry. Elysium.
Wilhelm staje przy neutralnym prawożądnym.
Helga staje przy neutralnym dobrym.
Bron staje pomiędzy neutralnym dobrym i chaotycznym dobrym.
Inni kapłani wchodzą na do świątyni, ustawiają się i zaczynają modlić się wspólnie.
Rytuał trwa cały dzień, główny kapłan wchodzi w trans. W pewnym momencie pojawia się też zapach kadzidła.
W trakcie rytuału diamenty się złączyły z piedestałem.
W ostatnim pół godziny stół na którym leży Yullo zaczyna się obracać. Ciało Yullo zaczyna się regenerować. Ślad po ranie którą otrzymał zostaje ale się leczy. Obraca się najpierw w stronę Neutral Good ale potem stół zapada się i opada na podłogę.
Yullo budzi się zaczyna się drapać w miejscu rany. Yullo wygląda jakby postażał się - wygląda jaby było 80 lat starszy, osiwiał, jest blady i ma bardzo żylaste ręce, wygląda na wychudzonego.