Orki i gobliny są przekleństwem cywilizacji. Nieustannie prowadzą najazdy ze swoich prymitywnych fortyfikacji. Najczęściej wojują między sobą, eliminując słabych i okazując respekt silnym. Nieuchronnie z tych wewnętrznych potyczek wyłania się zielonoskóry wódz, który zbiera sąsiadujące plemiona pod wspólnym sztandarem. Wtedy rozbrzmiewają bębny wojenne, a zielona fala wzbiera po raz kolejny, gotowa zalać każdą wioskę i miasto na swojej drodze, zostawiając za sobą tylko krew i ruiny