Gracze udali się do kopalni, w której nie zastali bandytów a górników i ich rodziny. Po rozmowie dowiedzieli się, że warunki, w jakich pracują Ci ludzie są karygodne i domagają się oni polepszenia ich pod groźbą zajęcia kopalni dla siebie. Gracze jako mediatorzy spisali żądania robotników i przekazali je reprezentantowi zakonu, który od tamtego momentu zajął się już tą sprawą dalej.
Najostrożniejszy Zakon Wytrawnych Kowali i Metalforgerów prosi o pomoc kilku żądnych walki najemników. Kilka dni temu lokalny motłoch zajął należącą do Zakonu kopalnię srebra w Górach Mieczowych. Ten barbarzyński czyn zagraża dobrobytowi i reputacji Waterdeep za granicą. Buntownicy potrzebują porządnego lania, a Zakon sowicie za to zapłaci! Więcej informacji można uzyskać u Patrycjusza Dollina Vormana. Zainteresowani znajdą go w domu gildii w Dystrykcie Handlowym.