Dzisiaj w szkole było okropnie. Moi koledzy zaczęli się ze mnie nabijać, bo powiedziałem im, że moja rodzina pochodzi z Kisleva. Ciagle mówiło, że jestem z "Kiszłowa". Powiedzieli, że nie pasuję do Altdorfu i że mam dziwny akcent. To było strasznie krzywdzące. Nie wiem, dlaczego moi koledzy mnie nie akceptują. Przecież ja jestem taki sam jak oni, tylko moja rodzina pochodzi z innego miejsca.
Jestem bardzo smutny i zmartwiony. Czy kiedykolwiek znajdę tutaj przyjaciół? Boję się, że moi koledzy zawsze będą mnie odrzucać. Niektórzy zaczęli się mnie bać, bo słyszeli, że w Kislevie używa się magii krwi. To nieprawda! Ja nigdy nie użyłem takiego zaklęcia i nie wiem, skąd się to wzięło.
Teraz żałuję, że powiedziałem moim kolegom o moim pochodzeniu. Myślałem, że to nic nie zmieni, ale widzę, że było to bardzo zły pomysł. Mam nadzieję, że kiedyś moi koledzy zaczną mnie akceptować takim, jakim jestem i przestaną patrzeć na mnie przez pryzmat mojego pochodzenia z Kisleva.