Wczorajszej nocy miałem sen który mogę zinterpretować jedynie jako magiczną wiadomość przesłaną przez Wilhelma Ledars, jednego z Warchlaków wysłanych na ekspedycję w piaski Pustkowia. Na początku nie byłem przekonany, ale po konsultacjach z Thalim oraz potwierdzeniem przez ekspertów z rodu Udlan nie mam wątpliwości. Sen na szczęście wydał mi się na tyle istotny, że po przebudzeniu zapisałem treść wiadomości:
"Dotarliśmy do wykopaliska.
Był tam portal do miasta w chmurze który nie działa.
Nasza pozycja:
320 Gaj rozkwitu
220 Deadmount
Tu jesteśmy bardzo wysoko w magicznej chmurze.
Są tu 3 smoki, jeden starszy, dwa młodsze oraz demony i niewolnicy którzy im służą.
Rozbierają miasto na metal.
Pewnie stąd Deadmount bierze zyski.
Mają drugi działający portal, pewnie do Deadmount.
Nie wiemy jak się wydostać, pomocy.
Smok wie o wykopaliskach i jest zaalarmowany,
Warchlaki"
Wszystko to jest bardzo dziwne, ale jedno jest pewne. Znowu się w coś wpakowali...