Kanka is built by just the two of us. Support our quest and enjoy an ad-free experience — for less than the cost of a fancy coffee. Subscribe now.

Obecny przywódca rodu Ledars, jego poprzednik to Thirnan Ledars


Jego gabinet, w którym przebywa najczęściej znajduje się w Ołowiany Zad.


Otrzymał poważne obrażenia lewej ręki w trakcie przeglądania artefaktów zdobytych w jednej z wypraw rodu na Wyspy Galug.

(22.10) Jego rany się pogarszają, czerń przesuwa sie co raz wyżej ku szyi. Korzysta z magicznych bandaży spowalniających rozszerzanie się choroby. Inne objawy - brak, brak koszmarów. (z naszej perspektywy zupełnie inne obajwy niż u Diawala). 

(24.10) Rozpoczął serię spotkań z delegacją High Kingdom.

Historia kontaktów


Zapis z dziennika Głowy Rodu, Zakhala Ledarsa. Datowany na 2 października pierwszego roku urzędowania.

Miasto Chmur

Wczorajszej nocy miałem sen który mogę zinterpretować jedynie jako magiczną wiadomość przesłaną przez Wilhelma Ledars, jednego z Warchlaków wysłanych na ekspedycję w piaski Pustkowia. Na początku nie byłem przekonany, ale po konsultacjach z Thalim oraz potwierdzeniem przez ekspertów z rodu Udlan nie mam wątpliwości. Sen na szczęście wydał mi się na tyle istotny, że po przebudzeniu zapisałem treść wiadomości:

"Dotarliśmy do wykopaliska.

Był tam portal do miasta w chmurze który nie działa.

Nasza pozycja:

320 Gaj rozkwitu

220 Deadmount

Tu jesteśmy bardzo wysoko w magicznej chmurze.

Są tu 3 smoki, jeden starszy, dwa młodsze oraz demony i niewolnicy którzy im służą.

Rozbierają miasto na metal.

Pewnie stąd Deadmount bierze zyski.

Mają drugi działający portal, pewnie do Deadmount.

Nie wiemy jak się wydostać, pomocy.

Smok wie o wykopaliskach i jest zaalarmowany,

Warchlaki"

Wszystko to jest bardzo dziwne, ale jedno jest pewne. Znowu się w coś wpakowali...

Zapis z dziennika Głowy Rodu, Zakhala Ledarsa. Datowany na 15 października pierwszego roku urzędowania.

W nocy miałem kolejny sen. Treść
"Zakhalu udalo nam sie opuscici latajace miasto. jestesmy bezpieczni. wrocimy w najblizszym czasie. do kasi latajacym statkiem.  Mniej wiecej tydzien-dwa. jezeli przygotowales akcje w deadmoutn to ja odwolaj, dziekujemy."

Wnioskując po ilości błędów gramatycznych, mogę założyć, że to Wilhelm ją do mnie wysłał.

Następnej nocy (korzystając z usług maga, a jakże!) odpowiedzieliśmy im tymi słowy:
"Dobrze, że chociaż Wam się udało. Farhalowie opuścili Kasilabh, razem z nimi wiekszość Calignich. Straciliśmy kontakt z Dernas. Informacje z High Kingdom ponaglają do mobilizacji. Proszą o spotkanie w trybie nagłym."