Bronn zaczyna przesłuchanie więźnia - Kim jesteś
W: Pfff
BR: to ja jestem Bronn i mam kilka pytań. Usłyszałeś nawoływanie
W: Też to słyszałeś?
Br: Tak. Przez to jestes w takim stanie w jakim jesteś. Może można to można to odwrócić, ale musisz nam pomóc. Jak blisko byłeś do Caligni.
W: *robi dziwny wyraz twarzy* Nic nie powiem, bo nic nie wiem
br: a może wiesz dlaczego usłyszałeś? Bo to czarna magia, wiesz
W; Może
Br: dawaj, to Ci pomożemy
W: A uwolnisz mnie stąd
br: Nie. Ale ja mogę pomóc z opętaniem
w: coś
br: coś
w: nie jestem Farhalem
Br: a z jakiego?
w: z Tulonów. Byłem z Tulonów
br: Kto ci zaproponowal tą supermoc. Bo rozumiem że nie we śnie, to trzeba się z kimś dogadać.
w: Już nie wiem i to jest ku mojemu dobru ze nie wiem. Może zapomniałem, może nigdy nie wiedziałem. Ty uważasz że mi trzeba pomóc, ale ja tak nie uważam. Są rzeczy ważniejsze, zrobiłem to co zrobiłem i uważam że to za słuszne.
Br: Co ci obiecali? Bo to pewnie kłamstwo.
w: Ty też kłamiesz. Wiem na co czekam, nie wiem tylko kiedy
br: Jak to nie wiesz, wszystkim innym mówili. *rzuca 1 na Deception*
w: Mam czas żeby sprawdzić. Gdy skończy sie moja cierpliwować, to może ci powiem.
Br: Wait, to ostatnia okazja kiedy rozmawiamy.
W: Świetnie.