Średniego wzrostu (143cm) masywny, ale szczupły (68kg) krasnolud. Długie ciemno brązowe włosy splecione są z równie brązową brodą. Spod słomianego kapelusza bacznie spoglądają tak samo ciemno brązowe oczy. Jego dłonie są duże i szorstkie, zapewne od ciężkiej pracy w kopalnii. Ponadto na prawej ma założony kastet.
Na proste robocze ubranie nałożył skórzaną kurtę spod której widoczne są elementy kaftanu kolczego. Za pasem przełożona jest buława i załadowana kusza pistoletowa.
Fregar większość życia spędził w Middenheimie, gdzie na początku był wychowywany jako jedyne dziecko racketeerki i kupca. Jak większość krasnoludów poszedł w ślady swojej matki pnąc się po przestępczych szczeblach kariery. Nie straszne mu było żadne przestępstwo, a ze względu na zapalczywy charakter wystarczyło bardzo niewiele, by wyciąganie haraczu zakończyło się bójką. Fregar bardzo lubił brać w nich udział. Po śmierci matki wstąpił na jej miejsce jako szef gangu i ożenił się z niesławną zabójczynią. Zarządzał organizacją tak sprawnie, że pod jego wpływami znalazło się prawie całe miasto.
W wieku 116 lat (24 lata temu) trafił do osady i uznał, że to Grimnir (krasnoludzki bóg wojowników) zesłał go tutaj w celu odbycia pokuty za jego grzechy. W tak niewielkiej osadzie nie było możliwości rozwoju organizacji przestępczej, dlatego Fregar wykorzystał swoje silne mięśnie i zajął się wydobyciem kamienia potrzebnego do budowy osady i rudy używanej do ogrzewania domostw. Przebywając z dala od wioski uniknął częstych bójek, chociaż te również mu się przydarzały, gdy ktoś spróbował wyprowadzić go z równowagi. Niemniej zawsze możliwe było wskazanie czemu poszkodowany został przez Fregara zaatakowany, dlatego też dzięki ciężkiej pracy i silnemu charakterowi udało mu się uzyskać znaczący szacunek wśród współmieszkańców.
Po 20 latach Fregar uznał, że wywiązał się wystarczająco ze swojej pokuty. Żyjąc razem z małżeństwem Durinem i Gottrą dowiedział się, że chcieliby oni opuścić to miejsce i wrócić do Imperium. Uznał więc to za znak od bóstwa, że jego zadaniem jest razem z nimi uciec z osady. Od tamtego czasu stara się znaleźć odpowiednie przejście między skałami często walcząc z różnymi bestiami i ledwo uchodząc z życiem.